Pieniądze są. Wystarczy pomysł

Doba wystarczyła, aby Wisła Kraków zebrała w internecie od ponad 9 tys. fanów 4 mln zł w zamian za 5 proc. swoich udziałów. To wielki sukces, niezależnie od tego, czy kupującymi byli myślący sercem kibice, czy też wyrafinowani inwestorzy liczący na zysk.

Publikacja: 06.02.2019 21:00

Pieniądze są. Wystarczy pomysł

Foto: 123RF

To pewnego rodzaju przełom, który diametralnie zwiększy w Polsce popularność tzw. crowdfundingu, zwłaszcza udziałowego. Sprzedających akcje w emisjach internetowych przybywa z miesiąca na miesiąc już od minionych wakacji, kiedy to ustawowo podniesiono limit takich zbiórek ze 100 tys. do miliona euro. Teraz trend jeszcze przyspieszy. Pomysłów na biznes nie brakuje. I tak na przykład można się stać w jednej chwili udziałowcem producenta odstraszaczy kun i łasic czy lokalnego browaru.

Pozostało 80% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację